piątek, 27 kwietnia 2012

Rozdział 4

Harry zaprowadził Cię na górę. Weszłaś do swojej sypialni. Na środku stało wielkie białe łóżko z milionem poduszek, na ścianach były liczne światełka a na parapecie zauważyłaś palące się świeczki.
Zauważyłaś, że Harry bardzo się postarał żeby było Ci tu dobrze, żebyś się dobrze u nich czuła.
-Rozgość się-Harry stawia Twoją walizkę...
-Dziękuję, jest.. idealnie.-uśmiechasz się i rzucasz na łóżko.
-Mmmmmmm- siadasz na łóżku
-To dobranoc-Harry puszcza Ci oczko
-Poczekaj.... może zostaniesz chwilę i pogadamy?
-Nie, nie musisz, wiem, że jesteś śpiąca, nie będę Cię męczył...
-Harry..-spojrzałaś na niego i pokazałaś na łóżko ręką
-Siadaj... proszę.
Harry podszedł niepewnie, usiadł na łóżku i zaczęliście się śmiać, rozmawiać, wygłupiać, sama byłaś zdziwiona skąd tyle energii w Tobie.


Jest ranek. Przewracasz się na drugi bok uśmiechasz i otwierasz delikatnie oczy.
Spostrzegasz zarys skulonego Harrego tulącego się do poduszki. Otwierasz szeroko zdziwione oczy ale po chwili się uśmiechasz, Hazza wyglądał naprawdę uroczo. Wstajesz cicho żeby go nie obudzić, przykrywasz Harrego i udajesz się do łazienki. Bierzesz szybki prysznic, myjesz włosy, które cały poprzedni wieczór były upięte w kok, robisz codzienny makijaż, zakładasz świeże ubrania i znów czujesz się dobrze w swojej skórze...


Wychodząc z łazienki zauważasz, że Harrego już nie ma w Twoim łóżku. Postanawiasz zejść na dół żeby przywitać się z chłopcami.
Schodzisz po schodach zauważasz chłopców, patrzą na Ciebie ale milczą...
-Dzień dobry chłopcy-uśmiechasz się radośnie
-Eeee.. dzień dobryy, wyglądasz jakoś inaczej- powiedział Lou...
-Bo czysto?-zaśmiałaś się
-Wczoraj byłaś przemoczona, zmęczona, a teraz wyglądasz... woooow- wydusił Liam
-Dziękuję...
Harry nadal milczał. Zeszłaś ze schodów, weszłaś do kuchni a na stole czakało na Ciebie śniadanie przygotowane przez Harrego, Lou i Liama...
Harry nie mógł oderwać od Ciebie wzroku, nie mógł wydobyć ani jednego słowa, pokazał ręką na stół i odsunął Ci krzesło. Wziął głęboki oddech i wyszeptał Ci do ucha
-Pięknie wyglądasz- i usmiechnął się uroczo.
Usiadł koło Ciebie i wszyscy zaczeliście jeść
-A gdzie reszta?-zapytałaś
-Zayn i Niall jeszcze śpią, grali wczoraj w Play Station całą noc, dzieci...-powiedział Liam
-Rozumiem ich, sama bym chętnie pograła...
-Naprawdę? Zerwał się Harry. Lubisz Fifę?
-Ujdzie, ale wolę Crasha Bandicoot, to gra z mojego dzieciństwa, graliśmy w nią z bratem gdy tylko skończyłam 6 lat, nawet teraz czasem zdarza nam się zagrać, znasz to?
-Czy znam?? To moja ulubiona gra, może zagramy dzisiaj jak wrócimy z chłopcami ze spotkań itp?
-Jasne
-Jakie masz plany na dzisiaj piękna?-zapytał Lou
-Pójdę poszukać jakiegoś małego pokoiku do wynajęcia, nie mogę Wam tak siedzieć na głowie
Harry posmutniał, zrobił wymuszany uśmiech i powiedział:
-Nie spiesz się, tutaj jest dużo miejsca-puścił Ci oczko zdenerwowany
Zabieracie się wszyscy za jedzenie...


Heeeellllooooooooooooo !!! What a nice morning- krzyknął Niall z parówką w ręku zbiegający ze schodów
-Dlaczego on ma parówke w ręku?-zapytałaś cicho Harrego
-Niall ma w pokoju lodówkę ale i tak przy chodzi tutaj i wyjada nasze jedzenie żarłok...
Zaśmiałaś się po cichu...
-Dzień dobry-powiedziałaś
Niall się uśmiechnął do Ciebie i podszedł do stołu
-Co jemy?-zapytał
-Siadaj, zjedz z nami
-Mogę? Naprawdę? Rzadko to słyszę od chłopców, fajnie, że tu jesteś-powiedział do Ciebie ucieszony...
-Taa, siadaj-powiedział Liam
Niall uradowany jak małe dziecko w Boże Narodzenie, usiadł i złapał za wszystko co zobaczył i nałożył na talerz...


-Dziękuję za śniadanie, było pyszne-odłożyłaś sztućce i zaczęłaś sprzątać
-Co robisz? -Harry złapał Cię za rękę
-Sprzątam po sobie, co w tym dziwnego?
-Jesteś tu gościem.
-Tak, ale chociaż tak mogę się odwdzięczyć, pozwól mi posprzątać po śniadaniu proszę...
-Dobrze, ale Ci pomogę... spojrzał spod włosów uśmiechnięty
-Niech Ci będzie...-pokazałaś mu lekko język i uśmiechnęłaś się słodko.


Zmywasz naczynia i nagle podchodzi Harry i daje Ci klucze
-Dlaczego dajesz mi klucze?
-My z chłopakami wychodzimy, daje Ci Twoje klucze żebyś mogła się swobodnie poruszać- puścił oczko
-Nie, nie, ja też wychodzę, nie mogę ich przyjąć....-
-Bierz...- dał Ci buziaka w policzek i pobiegł do drzwi wyjściowych



30 komentarzy:

  1. Rozdział niesamowity ;)
    Czekam na następny
    @immpossiblee ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. boskieeeeeeeeeeeeeee.... Mam nadzieje, ze dzisiaj tez cos dodasz , bo jak nie to jeb*e :*** kocham twoje opowiadania :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzadko komentuję, ale wiedz, że zawsze czytam. Niby twoja historia jest banalna jak setki innych - dziewczyna przyjeżdża z Polski, poznaje jednego z chłopaków 1D i się w sobie zakochują; ale jednak bardzo miło się ją czyta. Bardzo przyjemny rozdział. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowite :* twoje opowiadania są genialne. Po prostu nieziemskie! Kocham twojego bloga!!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. awww *-* słodziutkie. czekam na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Awww .. <3 Niesamowite kocham twoje opowiadanie ;D . Dodaj kolejny jeszcze dzisiaj :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie zdziwiłabym się jaky Niall serio miał swoją lodówke w pokoju :D czekam na nn xxx

    OdpowiedzUsuń
  8. heheeh niezły rozdzial :D pisz nastepny <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz je zajebiaszczeeee . :P Dodaj następnyyy. <3 To jest ciekawsze niż książka . :D :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Boże Jak Ja Dawno Tu Nie Byłam
    Strasznie kocham ten blog My Life xD.
    Nie dziwie się lodówki
    Pzdr.:*

    OdpowiedzUsuń
  11. awwww. *-* sikam hahahh, nie no nadaj dziewczyno. ;]

    OdpowiedzUsuń
  12. Super te Twoje opowiadania !!! A mogłabyś takie coś napisać o Larrym ??? Pliiiss <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Mrr... Podoba mi się! Uwielbiam czytać Twoje imaginy i opowiadania ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. swietnie <3 kocham twoje opowiadania <3 xx

    OdpowiedzUsuń
  15. maam prośbę , zakończ too opowiadanie jakoś inaczej , tak bez jakichś wiesz że się zakochaaali , daj jakąś ostrą kłótnię czy coś . żeby było inaczeej . < 33

    @reason_tobe - zapraszam na mój twitter

    OdpowiedzUsuń
  16. Suuuper <3 Kocham ciebie <3 nie mogę się doczekac nastepnej czesci

    OdpowiedzUsuń
  17. Rzadko komentuję, ale wiedz, że zawsze czytam.To wydaję sie banalne dziewczyna z Polski przyjeżdża do Londynu poznaje 1D itd ale fajny blog i po prostu Kocham go no i Autorkę..chociaż nie znam

    OdpowiedzUsuń
  18. ej no rozdziały mi się skończyły to jest nie fair ;(
    będę płakać. Ja chce kolejny i to szybko :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Szybko.następny! ^^

    OdpowiedzUsuń
  20. Bosheee .... To Być Boskieee !

    OdpowiedzUsuń
  21. zajebisty <333 napiszesz kiedyś opowiadanie np. jak harry poznaje dziewczynę a potem ona jest z nim w ciąży . proszęę

    OdpowiedzUsuń
  22. Wow !!! czdowe <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Boże one są boskie i najlepsze że harry w roli głównej ,:)

    OdpowiedzUsuń
  24. super! zaczyna się mały romansik !! UUUuUuUuu ale jednak wole Liama ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń