Siadasz na łóżku i zaczynasz krzyczeć...
-Co się stało?-Harry wrócił do pokoju bardzo przestraszony.
-Harry, przytul mnie.
-Kochanie...
Harry podchodzi, obejmuje Cię a Ty zaczynasz płakać i śmiać się jednocześnie.
-Czemu się śmiejesz, dobrze się czujesz?- Harry zapytał z powagą na twarzy.
-Haha, nie głuptasie, właśnie się zorientowałam jak bardzo idiotycznie musiała wyglądać nasza kłótnia, nie jestem w tym dobra, nie chce być taką osobą, która jest o wszystko zazdrosna. Przepraszam Cię... Zacznijmy od nowa.
-Myszko, to ja Cię przepraszam...
Wtulasz się w Harrego i śmiejecie się oboje... Siedzicie wtuleni 10 minut nie odzywając się nawet słowem.
Do pokoju wbiega zaniepokojona Louise.
-Pozabijaliście się? Nie słyszę żadnych krzyków...
Zaczeliście się śmiać.
-Oooooo, pogodziliście sie? Dwa psychole... -zaczęła się śmiać z Wami
-Zapraszam Was obydwie na lody-powiedział Harry
-Ja nie mogę, umówiłam się, dobrze wam zrobi chwila sam na sam.
Podchodzisz do Louise i mówsz
-Dziękuję za wszsystko...
-Nie ma za co... -Louise Cię przytula, łapie za torebkę i wychodzi
* * *
-Harry ominąłeś lodziarnie.
-Wiem, skoro Louise z nami nie jedzie mogę zabrać Cię w bardziej intymnie miejsce.
Uśmiechasz się, łapiesz Harrego za kolano i mówisz:
-Ufam Ci.
Zatrzymujecie się pod domem Harrego i prosi abyś chwilę poczekała w samochodzie.
-Zaraz wracam kochanie.
-Już tęsknię - i zaczynasz się lekko smiać
Po kilku minutach Harry wraca z wielką torbą na ramieniu i wrzuca ją do bagażnika.
-Teraz to zaczynam się bać- mówisz ze śmiechem...
Podjeżdżacie pod lotnisko.
-Harry co my tu robimy?
-Zabieram Cię do Włoch !
-Cooo?? nie żartuj
Patrzysz na Harrego .
-Ty nie żartujesz ! Ale jak? Przecież bilety trzeba bukować wcześniej, poza tym ja nie mam nic ze sobą.
-Planowałem to od dawna, w torbie mam nasze ubrania, kupiłem Ci kilka ciuchów i A wszystkie inne niezbędne rzeczy zaraz przywiezie Lousie...
-Ale jak? Skąd wiedziałeś, że akurat dzisiaj mamy lot? Dlaczego na dzisiaj zarezerwowałeś?
-Zapomniałaś, że jestem Harrym Stylesem z One Direction?- zaśmiał się i pokazał Ci prywatny samolot z logiem One Direction
-Nie jesteś Harry z One Direction, jesteś moim Harrym...- podeszłaś do niego i go pocałowałaś...
-O dzień dobry !
-Znamy się?
-Tak, nie pamięta Pani??, chciałem dać Pani swoją marynarkę ale Pani wybiegła ze sklepu...
-Cooo Pan zrobił?-wzburzył się Harry
-Haha, biegałam, zaczęło padać, oj Harry to długa historia.
-Dobrze to ja nie będę przeszkadzał, do widzenia.- chłopak odszedł szybkim krokiem
-Do widzenia-powiedzieliście oboje chórkiem
Stanęliście do siebie twarzami i zaczęłaś się śmiać...
-Czemu się śmiejesz?
-Jesteś zazdrosny !! Hahahaha
- Wcale nie...
Harry spojrzał na Ciebie i po chwili się zaśmiał a na jego policzkach pojawiły się Twoje ulubione dołeczki.
-O patrz jaka ładna blondynka...
Harry pokazał palcem na długonoga blondynkę
-Harry...
-Co, zazdrosna??
Kopnęłaś Harrego w tyłek, objęłaś w pasie i udaliście się w stronę samolotu szczęśliwi jak nigdy wcześniej...
KONIEC OPOWIADANIA ;((
jak wrażenia ?? ;DD
Do pokoju wbiega zaniepokojona Louise.
-Pozabijaliście się? Nie słyszę żadnych krzyków...
Zaczeliście się śmiać.
-Oooooo, pogodziliście sie? Dwa psychole... -zaczęła się śmiać z Wami
-Zapraszam Was obydwie na lody-powiedział Harry
-Ja nie mogę, umówiłam się, dobrze wam zrobi chwila sam na sam.
Podchodzisz do Louise i mówsz
-Dziękuję za wszsystko...
-Nie ma za co... -Louise Cię przytula, łapie za torebkę i wychodzi
* * *
-Harry ominąłeś lodziarnie.
-Wiem, skoro Louise z nami nie jedzie mogę zabrać Cię w bardziej intymnie miejsce.
Uśmiechasz się, łapiesz Harrego za kolano i mówisz:
-Ufam Ci.
Zatrzymujecie się pod domem Harrego i prosi abyś chwilę poczekała w samochodzie.
-Zaraz wracam kochanie.
-Już tęsknię - i zaczynasz się lekko smiać
Po kilku minutach Harry wraca z wielką torbą na ramieniu i wrzuca ją do bagażnika.
-Teraz to zaczynam się bać- mówisz ze śmiechem...
Podjeżdżacie pod lotnisko.
-Harry co my tu robimy?
-Zabieram Cię do Włoch !
-Cooo?? nie żartuj
Patrzysz na Harrego .
-Ty nie żartujesz ! Ale jak? Przecież bilety trzeba bukować wcześniej, poza tym ja nie mam nic ze sobą.
-Planowałem to od dawna, w torbie mam nasze ubrania, kupiłem Ci kilka ciuchów i A wszystkie inne niezbędne rzeczy zaraz przywiezie Lousie...
-Ale jak? Skąd wiedziałeś, że akurat dzisiaj mamy lot? Dlaczego na dzisiaj zarezerwowałeś?
-Zapomniałaś, że jestem Harrym Stylesem z One Direction?- zaśmiał się i pokazał Ci prywatny samolot z logiem One Direction
-Nie jesteś Harry z One Direction, jesteś moim Harrym...- podeszłaś do niego i go pocałowałaś...
-O dzień dobry !
-Znamy się?
-Tak, nie pamięta Pani??, chciałem dać Pani swoją marynarkę ale Pani wybiegła ze sklepu...
-Cooo Pan zrobił?-wzburzył się Harry
-Haha, biegałam, zaczęło padać, oj Harry to długa historia.
-Dobrze to ja nie będę przeszkadzał, do widzenia.- chłopak odszedł szybkim krokiem
-Do widzenia-powiedzieliście oboje chórkiem
Stanęliście do siebie twarzami i zaczęłaś się śmiać...
-Czemu się śmiejesz?
-Jesteś zazdrosny !! Hahahaha
- Wcale nie...
Harry spojrzał na Ciebie i po chwili się zaśmiał a na jego policzkach pojawiły się Twoje ulubione dołeczki.
-O patrz jaka ładna blondynka...
Harry pokazał palcem na długonoga blondynkę
-Harry...
-Co, zazdrosna??
Kopnęłaś Harrego w tyłek, objęłaś w pasie i udaliście się w stronę samolotu szczęśliwi jak nigdy wcześniej...
KONIEC OPOWIADANIA ;((
jak wrażenia ?? ;DD
Proszeeee..... Wrzuć dzisiaj jeszcze Kilka ! ;d ... oby sie znowu nie wkurzyłam na niego ... xd ! wrzucaaaj ! ;d
OdpowiedzUsuńczekałam na to cały dzień. Wyszło świetnie. Czekam na kolejne
OdpowiedzUsuńhaha, zadziwiasz mnie coraz bardziej, czekam na kolejną część :D K.
OdpowiedzUsuńawwwww i jest happy end :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;)
Dodaj kolejne albo jakąś inna historię bo ją czekam i czekam cały czas <33
OdpowiedzUsuńKońcówka wymiata !!! "O patrz jaka ładna blondynka !!! " ;)
OdpowiedzUsuńJAKA KOŃCÓWKA?! BOŻE, DOPIERO TERAZ OGARNĘŁAM, ŻE TO KONIEC, ALE JA MÓWIĘ, ŻE TO NIE MOŻE BYĆ KONIEC NOOO. :( K.
OdpowiedzUsuńCzekałam na happy end. <3
OdpowiedzUsuńJakieś kolejne imaginy poprosimy . <3
Wpadaj do mnie. :D:D
KONIEC???????????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDZIEWCZYNO,OSZALAŁAŚ??? Nie możesz skończyć ja się zakochałam w tym zajebistym blogu!!!!!!!!!!
Już koniec?!
OdpowiedzUsuńDZIEWCZYNY !! Nie martwcie się ;)) Będą inne opowiadania i imaginy... Blog nadal będzie działał ;DD
OdpowiedzUsuńTo nie może być koniec
OdpowiedzUsuńDziewczyno Kocham cię
Kocham tego bloga
ale jest Happy End
Czekam na Inne historie♥
suuuper , nie moge sie doczkeac koljnych imaginów i opowiadań :D
OdpowiedzUsuńale że koniec , koniec .. ?? ;((
OdpowiedzUsuńTaki The End? Podoba mi się... :) To teraz ma się rozumieć imaginy :)
OdpowiedzUsuńBO WŁOCHY TO NAJBARDZIEJ INTYMNE MIEJSCE NA ŚWIECIE <3
OdpowiedzUsuńKońcówka jest naj ;**
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne opowiadanie `z Harrym w lori głównej` albo imagin xD
Jest tylko jedno słowo opisujące to opowiadanie: ZAJEBISTE!! Kurwa, ja chcę więcej!! Pozdro ;P
OdpowiedzUsuńtrochę jestem tym końcem zawiedziona , myślałam że będzie bardziej emocjonujące.. ;/ . ale to teeż jeest suuper Harry+Włochy mmm.; D . świetna jesteeeś , pisz takie daalej.;D
OdpowiedzUsuńHaha, nie spodziewałam się takiego końca.. :D
OdpowiedzUsuńH.
koniec?!! nie!!!!! ja chce wiecej z pobytu z wloch !! :D nakrecilas mnie tym opowiadaniem :)
OdpowiedzUsuńKOCHAMM . Chcę dalszą część !! :<
OdpowiedzUsuńEeeeej,! A co z pobytem we Włoszech?! ;DDD
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie ;)
Chcę takich więcej xD
ŚWIETNY!
OdpowiedzUsuńSzkoda , że już koniec;/
Ale ogólnie zajebiste opowiadanie ;))
Pozdrawiam .xx
ale fajnie ^^
OdpowiedzUsuńsuper opowiadanie i takie realistyczne. Mam nadzieje, że w szybkim czasie napiszesz kolejne :D
KOCHAM TO OPOWIADANIE!!! niestety dla żadnej z nas nie będzie realem bo każda z nas zna Harry'ego ale i tak KOCHAM TO OPOWIADANIE!!!
OdpowiedzUsuńAle fajny !!!!
OdpowiedzUsuń