Słuchajcie, tutaj(pod linkiem poniżej) będzie mi łatwiej Was informować o nowych rozdziałach bo będziecie otrzymywały powiadomienie gdy tylko dodam post :)) Czasami może się zdarzyć również, że będę Was informować w wiadomości :)
http://www.facebook.com/groups/151669624984727/
Wpisujcie się do grupy, ja będę zatwierdzać :))
Pozdrawiam
Caroline
Rozdział 32
-(twoje imię)!! Wstawaj, wstawaj-krzyczał Harry. Ledwo otworzyłaś oczy i zobaczyłaś podekscytowanego Harrego
-Co, co się stało?-przetarłaś oczy i podniosłaś głowę z poduszki.
-Siadaj, siadaj
-Już-nie wiedziałaś co się dzieje
Harry usiadł koło Ciebie, wziął Twoją dłoń, Ty zbierasz śpioszki z oczu i Harry zaczyna mówić
-Złapali Brendę-powiedział Harry, a Ty od razu się przebudziłaś
-Jak to?-powiedziałaś zachrypniętym głosem
-Tzn, ona się...ona szantażowała tak jeszcze innych chłopaków.-Harry z podekscytowania zaczął się plątać- Jeden w końcu nie wytrzymał i się poświęcił, wydał ją policji. Okazało się, że nie miała wspólników i tylko ona wie o naszych sekretach, mówiła tak żeby jej nie wydali policji... Nasze sekrety są bezpieczne a ona siedzi w wariatkowie-Harry powiedział szczęśliwy i widocznie widać, że poczuł ulgę
-Harry, nawet nie wiesz jak...-Harry przerwał Ci pocałunkiem
-Wooow-ledwo z siebie wydałaś ten dźwięk-pocałunek był namiętny a jednocześnie delikatny
-Tzn, że już po wszystkim?-zapytałaś jeszcze oszołomiona pocałunkiem
-Tak, już jestem wolny
Rzuciłaś się Harremu w ramiona. Zaczęliście się słodko przepychać aż wylądowałaś głową na kołdrze. Harry zaczął Cię całować a Ty oddałaś się chwili z uśmiechem na twarzy.
Po pół godziny wstaliście z łóżka i Harry oznajmił Ci, że jedziecie do Polski na tydzień.
-Co? Jak to?-zapytałaś zdziwiona
Odwiedzimy Twoją rodzinę. Teraz gdy już nic mi nie grozi mogę pojechać do Polski na spokojnie, spędzić czas z Tobą, Twoją rodziną, pozwiedzać
-A praca?
-A praca nie zając... Mamy teraz tydzień urlopu. Menadżerowie chcą abyśmy odpoczęli po tym całym zamieszaniu więc ja postanowiłem, że odpocznę w Polsce.
Uśmiechnęłaś się szeroko, przytuliłaś Hazze i zaczęłaś się pakować szczęśliwa.
-A chłopaki? Już wiedzą?
-Tak, mówiłem im jak spałaś
Spojrzałaś na Harrego. Widzisz jaki jest szczęśliwy. Podchodzisz do lustra i widzisz najszczęśliwszą dziewczynę pod słońcem.
-A chłopcy gdzie spędzają urlop?-zapytałaś z ciekawości.
-Zayn z Perrie, Louis u Eleanor, Liam z Danielle, a Niall jedzie do Irlandii do rodziny.
-Cieszę się, że sobie trochę odpoczniecie-uśmiechasz się delikatnie.
Nazajutrz jesteście już w domu. Harry mieszka w Twoim pokoju. Schodzicie na rodzinny obiad i opowiadacie o całej sytuacji. Twoja mama patrzy na Was z uśmiechem na twarzy gdy widzi Was takich szczęśliwych.
-Zabieram Cię dzisiaj na kolację-mówi Harry wchodząc po schodach do Twojej sypialni po skończonym obiedzie
-Tak się najadłam a Ty już myślisz o kolacji
Przysunął się do Ciebie i pocałował w usta i zaśmiał
Położyliście się w łóżku a Harry przybliżył się do Twojego ucha i wyszeptał
-O 19.00 wychodzimy
Poczułaś jego piękne perfumy i bez wahania się zgodziłaś mając na całym ciele dreszcze.
Dochodzi 19.00. Jesteś już prawie gotowa. Założyłaś czarną sukienkę nad kolano, kurtkę ze skóry, szpilki i biżuterię. Włosy rozpuściłaś i zakręciłaś w lekkie fale.
-Wyglądasz przepięknie-podszedł do Ciebie Harry i nie mógł wyjść z podziwu.
Spojrzałaś na niego i także źle nie wyglądał.
Miał na sobie czarne spodnie, brązowe buty, szarą bluzkę i marynarkę.
-Idziemy?-zapytał i wystawił rękę
-Tak, tak- wygląda tak dobrze, że nie możesz przestać przygryzać warg.
Doszliście na Stare Miasto. Harry zaprowadził Cię w miejsce gdzie pierwszy raz się spotkaliście/
Usiedliście przy tym samym stoliku. Zakręciła Ci się łza w oku
Nagle z restauracji wychodzi kelner z wielkim ciastem z Waszymi imionami. Harry wstaje i zaczyna śpiewać Waszą ulubioną piosenkę. Łzy płyną Ci strumieniami. Próbujesz zapanować nad makijażem ale dajesz sobie z tym spokój aby cieszyć się tą chwilą. Harry podchodzi do Ciebie otwiera Twoją dłoń, daje Ci coś i zamyka z powrotem.
Po chwili otwierasz dłoń, wycierasz łzy i zauważasz klucz.
Patrzysz na Harrego wielkimi oczami.
-Zamieszkasz ze mną?-zapytał Harry
Patrzysz na niego i nie możesz w to uwierzyć
-Taaaaaaaak !!-wykrzykujesz i rzucasz mu się w ramiona
Zaczynacie się całować. Nic nie ma już znaczenia, tylko Wy, tutaj i teraz.
Resztę pozostawiam Waszej wyobraźni ;)))
Jutro nowe opowiadanie :)
Pozdrawiam
Caroline
Rozdział 32
-(twoje imię)!! Wstawaj, wstawaj-krzyczał Harry. Ledwo otworzyłaś oczy i zobaczyłaś podekscytowanego Harrego
-Co, co się stało?-przetarłaś oczy i podniosłaś głowę z poduszki.
-Siadaj, siadaj
-Już-nie wiedziałaś co się dzieje
Harry usiadł koło Ciebie, wziął Twoją dłoń, Ty zbierasz śpioszki z oczu i Harry zaczyna mówić
-Złapali Brendę-powiedział Harry, a Ty od razu się przebudziłaś
-Jak to?-powiedziałaś zachrypniętym głosem
-Tzn, ona się...ona szantażowała tak jeszcze innych chłopaków.-Harry z podekscytowania zaczął się plątać- Jeden w końcu nie wytrzymał i się poświęcił, wydał ją policji. Okazało się, że nie miała wspólników i tylko ona wie o naszych sekretach, mówiła tak żeby jej nie wydali policji... Nasze sekrety są bezpieczne a ona siedzi w wariatkowie-Harry powiedział szczęśliwy i widocznie widać, że poczuł ulgę
-Harry, nawet nie wiesz jak...-Harry przerwał Ci pocałunkiem
-Wooow-ledwo z siebie wydałaś ten dźwięk-pocałunek był namiętny a jednocześnie delikatny
-Tzn, że już po wszystkim?-zapytałaś jeszcze oszołomiona pocałunkiem
-Tak, już jestem wolny
Rzuciłaś się Harremu w ramiona. Zaczęliście się słodko przepychać aż wylądowałaś głową na kołdrze. Harry zaczął Cię całować a Ty oddałaś się chwili z uśmiechem na twarzy.
Po pół godziny wstaliście z łóżka i Harry oznajmił Ci, że jedziecie do Polski na tydzień.
-Co? Jak to?-zapytałaś zdziwiona
Odwiedzimy Twoją rodzinę. Teraz gdy już nic mi nie grozi mogę pojechać do Polski na spokojnie, spędzić czas z Tobą, Twoją rodziną, pozwiedzać
-A praca?
-A praca nie zając... Mamy teraz tydzień urlopu. Menadżerowie chcą abyśmy odpoczęli po tym całym zamieszaniu więc ja postanowiłem, że odpocznę w Polsce.
Uśmiechnęłaś się szeroko, przytuliłaś Hazze i zaczęłaś się pakować szczęśliwa.
-A chłopaki? Już wiedzą?
-Tak, mówiłem im jak spałaś
Spojrzałaś na Harrego. Widzisz jaki jest szczęśliwy. Podchodzisz do lustra i widzisz najszczęśliwszą dziewczynę pod słońcem.
-A chłopcy gdzie spędzają urlop?-zapytałaś z ciekawości.
-Zayn z Perrie, Louis u Eleanor, Liam z Danielle, a Niall jedzie do Irlandii do rodziny.
-Cieszę się, że sobie trochę odpoczniecie-uśmiechasz się delikatnie.
Nazajutrz jesteście już w domu. Harry mieszka w Twoim pokoju. Schodzicie na rodzinny obiad i opowiadacie o całej sytuacji. Twoja mama patrzy na Was z uśmiechem na twarzy gdy widzi Was takich szczęśliwych.
-Zabieram Cię dzisiaj na kolację-mówi Harry wchodząc po schodach do Twojej sypialni po skończonym obiedzie
-Tak się najadłam a Ty już myślisz o kolacji
Przysunął się do Ciebie i pocałował w usta i zaśmiał
Położyliście się w łóżku a Harry przybliżył się do Twojego ucha i wyszeptał
-O 19.00 wychodzimy
Poczułaś jego piękne perfumy i bez wahania się zgodziłaś mając na całym ciele dreszcze.
Dochodzi 19.00. Jesteś już prawie gotowa. Założyłaś czarną sukienkę nad kolano, kurtkę ze skóry, szpilki i biżuterię. Włosy rozpuściłaś i zakręciłaś w lekkie fale.
-Wyglądasz przepięknie-podszedł do Ciebie Harry i nie mógł wyjść z podziwu.
Spojrzałaś na niego i także źle nie wyglądał.
Miał na sobie czarne spodnie, brązowe buty, szarą bluzkę i marynarkę.
-Idziemy?-zapytał i wystawił rękę
-Tak, tak- wygląda tak dobrze, że nie możesz przestać przygryzać warg.
Doszliście na Stare Miasto. Harry zaprowadził Cię w miejsce gdzie pierwszy raz się spotkaliście/
Usiedliście przy tym samym stoliku. Zakręciła Ci się łza w oku
Nagle z restauracji wychodzi kelner z wielkim ciastem z Waszymi imionami. Harry wstaje i zaczyna śpiewać Waszą ulubioną piosenkę. Łzy płyną Ci strumieniami. Próbujesz zapanować nad makijażem ale dajesz sobie z tym spokój aby cieszyć się tą chwilą. Harry podchodzi do Ciebie otwiera Twoją dłoń, daje Ci coś i zamyka z powrotem.
Po chwili otwierasz dłoń, wycierasz łzy i zauważasz klucz.
Patrzysz na Harrego wielkimi oczami.
-Zamieszkasz ze mną?-zapytał Harry
Patrzysz na niego i nie możesz w to uwierzyć
-Taaaaaaaak !!-wykrzykujesz i rzucasz mu się w ramiona
Zaczynacie się całować. Nic nie ma już znaczenia, tylko Wy, tutaj i teraz.
Resztę pozostawiam Waszej wyobraźni ;)))
Jutro nowe opowiadanie :)
świetne ! :D
OdpowiedzUsuńmogła byś powiadamiać mnie na Twitterze to mój nick :@Monica_J_Banas z góry dziękuję
OdpowiedzUsuńNa tt jest ciężko każdemu wysłać powiadomienie :(
UsuńA nie masz facebooka? :) Tam mam grupę i stronkę :)
Achhhhh :')
OdpowiedzUsuńPiękne...
A potem ślub, Darcy, etc :)
Już nie mogę się doczekać!
Love xoxo
Niall's wife :)
Tak na reszcie ! Nie mogłam się doczekać tego rozdziału <3
OdpowiedzUsuńŚwietny!!! *__*
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do Liebster Award, pytania u mnie na http://myamazingdreamss.blogspot.com/
Kocham i pozdrawiam :*
Miało być dzisiaj nowe opowiadanie ! xD Nie mogę się doczekać ... ! Szkoda , że to już koniec . Ale czekam niecierpliwie na nowe opw . !
OdpowiedzUsuńAwww, przykro mi, że to już koniec... :(
OdpowiedzUsuńCzuję jakiś taki... Niedosyt?
Mniejsza, opowiadanie było przepiękne! ♥
Cieszę się, że Harry zamieszka razem "ze mną", heh. ♥
Ta akcja z Brendą była dla mnie troszkę niezrozumiała, ale szybko się skończyła. Dobrze jej, że trafiła do wariatkowa! :P
Dobra, już nie przynudzam...
Nie mogę się doczekać nowego opowiadania! ♥
Pozdrawiam z całego serducha i życzę weny! ♥
marrymeharrystyles.blogspot.com/
fajny blog . zapraszam do mnie http://stylmodniary.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń