niedziela, 18 listopada 2012

Rozdział 25

Na początek info:
Postanowiłam sama ze sobą, że nowe rozdziały będą się pojawiały w każdą niedzielę i środę bo ostatnio piszę bardzo nieregularnie ;))
Cieszycie się? :)

-O patrz, to tam- powiedziałaś pokazując na wielki napis "Del Bristo"
-Chodźmy-powiedział Harry
-Dziany ten Alberto-zaśmiałaś się

Weszliście do środka. Zauważyła Was Majka. Potem Alberto, który od razu zerwał się z krzesła i poszedł w waszą stronę. 
-Trafiliście-powiedział uśmiechnięty od ucha do ucha
-Tak, udało się -powiedział sympatycznie Harry
-Siadajmy-powiedział patrząc na Ciebie Alberto
-Tak, tak-powiedziałaś skrępowana. Złapałaś Harrego za rękę i poszliście  w stronę stolika.
Przywitaliście się z mamą, Emmą i Majką i usiedliście uśmiechnięci.
Kelner przyszedł, podał Wam karty i zapytał czy chcecie coś do picia.
-Ja poproszę PEPSI-powiedział Harry
-A ja...-zaczęłaś mówić
-Nie obraź się ale zamówiłem Ci już coś, chciałem żebyś spróbowała lokalnej owocowej mrożonej herbaty, nigdy takiej nie piłaś-powiedział Alberto i się uśmiechnął
-Okej, dziękuję-powiedziałaś zamykając kartę z napojami
Zamówiliście również jedzenie. Cały czas siedzisz blisko Harrego, a Harry trzyma rękę na twoim kolanie.
Zaczynacie rozmawiać. Opowiadacie o miejscach, które zdążyliście zwiedzić.
Obiad przebiega bardzo sympatycznie. O dziwo Alberto nie próbuję Cię uwieść, jest spokojny, trzyma dystans. Cieszysz się, że się opanował. Ten posiłek zaliczasz do udanych.

 -Macie jakieś plany na teraz?-zapytał Alberto
-Tak, chcielibyśmy jeszcze pozwiedzać
-A gdzie dokładnie się wybieracie?
-Pod fontannę Di Trevi. Harry tam jeszcze nie był-powiedziałaś przytulając się do Harrego.
-Okej, to my nie będziemy przeszkadzać. Pozwól, że zabiorę Twoją mamę, siostrę i Emmę na lody
-Oczywiście-uśmiechnęłaś się do Majki widząc jej podekscytowaną minę.

Udaliście się z Harrym z stronę fontanny.
Po drodze spotkaliście kilka fanek, z którymi Harry zrobił sobie zdjęcie.
Doszliście do fontanny. Złapaliście się za ręce i patrzycie na siebie zakochanymi oczami.
Nagle podbiegają do was fanki, które proszą o zdjęcia. Jest ich około 10. Są bardzo atrakcyjne.
Harry zaczyna sobie robić z nimi zdjęcia. Jedna z fanek mówi:
-Za rogiem jest moja niepełnosprawna koleżanka, jest Twoją wielką fanką. Poszedłbyś ze mną do niej na chwilę? To dla niej by wiele znaczyło.-Harry spojrzał na Ciebie i się uśmiechnął
-Chodźmy-powiedziałaś uśmiechnięta
Jedna z fanek złapała Cę za ramię i powiedziała:
-Z Tobą też chcemy zdjęcie
-Poczekasz tutaj?-zapytał Harry
-Nie mam wyboru-powiedziałaś zaśmiana
-Zaraz wracam-powiedział Harry
Czekając na Harrego pozujesz do zdjęć z jego fankami.

Mija 10 minut. 
Wypatrujesz Harrego podczas gdy fanki Cię zagadują.
Wyjmujesz telefon i dzwonisz do Harrego, ten nie odbiera.
-Zaprowadziłabyś mnie do nich?-zapytałaś jednej z fanek
-Tak, tak, chodź.-uśmiechnęła się fanka i poszłyście w stronę małej uliczki.
Po dwóch minutach byłyście na miejscu
-Okej, poczekasz chwilę?-zapytała fanka.
-Tak, tak
Stałyście przed drewnianymi drzwiami. Fanka weszła do środka i zamknęła drzwi a Ty czekałaś na zewnątrz.
Minęło 10 minut. Zaczęłaś się martwić. Zaczęłaś pukać. Nikt nie otwierał, nie wiesz co się dzieje. Usiadłaś na schodkach przed drzwiami i zadzwoniłaś do Harrego. Znowu nie odbiera...
Pukasz, ale bez skutku. Czekasz jeszcze 15 minut
Dzwonisz do mamy.
-Mamo, fanki porwały Harrego-zaczęłaś lekko płakać.
-Co? Słucham córciu?
-Poszedł na chwilę dać jednej autograf i  nie ma go już od pół godziny
-Nie martw się, na pewno zaraz przyjdzie.
-Mamo, miał zaraz wrócić, nie odbiera telefonu.
-Gdzie jesteś?
-Przy fontannie Di Trevi.
-Zaraz tam przyjdziemy, poczekaj kochanie.
-Dobrze, mamo, boję się
-Zaraz będziemy kochanie.

Za 10 minut pojawia się Twoja mama i Alberto. Pokazujesz im te drzwi. Alberto próbuje tam wejść. Wywarza drzwi. W środku jest pusto, na podłodze leży tylko telefon Harrego i jakieś kartki.
-Matko-zaczęlaś płakać
-Co tu się stało?-zapytała Twoja mama
-Gdzie on jest? Gdzie on jest?-krzyczysz zza łez.
Bierzesz jego telefon do ręki i zauważasz dwa nieodebrane połączenia.
-Ich od dawna tu nie ma. Boże, co one mu zrobiły.
Alberto ma bardzo poważną i zmartwioną minę. Przełknął mocno ślinę. Widać, że Ci współczuje. Nie może uwierzyć w to co się dzieje.
Wpadasz mamie w ramiona i płaczesz coraz głośniej.
-Musimy zadzwonić na policję-powiedział Alberto
-Tak-powiedziałaś połykając łzy
Alberto złapał za telefon i zadzwonił na policję.
Za chwilę pojawiła się policja. Powiedzieli, że takie rzeczy się jeszcze nie zdarzały.
Alberto patrzy na to z przerażeniem. Nie wie jak Ci pomóc.

Zabiera Was do domu. Tam będziecie czekać na sygnał...

Nadchodzi noc. Zapłakana zaczynasz powoli zamykać oczy. Przytulasz się do koszuli Harrego i powoli zasypiasz cała we łzach.

Dzisiaj trochę kryminalnie ;DDD
Mam nadzieję, że takie klimaty też wam odpowiadają ;)

Zapraszam do polubienia stronki, którą prowadzę razem z koleżankami ;D
http://www.facebook.com/pages/Harry-Naked-Styles/307916515944854?ref=hl



















19 komentarzy:

  1. O łał faktycznie troche kryminalnie ;D jetem ciekawa jak sie to skonczy (ale zastanawia mnie czy Alberto nie miał nic z tym wspólnego, był cos za miły xD)Naprawde świetny rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O wow *o*
    Mocne. Lubie takie klimaty :)
    Już nie mogę się doczekac #criminal :D Tt mi się udziela :P
    Kocham :*
    Niall's wife :)

    OdpowiedzUsuń
  3. lubie kryminały ^^ :D
    świetny rozdział. od początku jakoś nie lubię tego Alberto i wydaje mi się że miał z tym coś wspólnego. przeczuwałam od momentu w którym ta fanka chciała żeby Harry poszedł sam ..

    OdpowiedzUsuń
  4. na live-truth-love.blogspot.com pojawił się już drugi rozdział, zajrzyj, oceń, skomentuj, z góry przepraszam za spam ; ) - Molly

    OdpowiedzUsuń
  5. Boże czytałam od początku to jest Boskie
    Zapraszam do mnie :)
    harry-styles-my-life.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział ;) czekam na nastepny ;>

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak zawsze świetny :D czekam do środy ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. tak i to bardzo zrobisz dla mn dedyk karolina

    OdpowiedzUsuń
  10. Rozdział super i b. się ciesze ze w końcu będziesz dodawać regularnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super rozdział już nie mogę się doczekać następnego.! W wolnej chwili zapraszam na http://www.ewaimagda.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Nominuję Cię/ Was do Liebster Awards! :D
    Więcej info. tutaj:
    http://onedirectioniknoweverythingaboutyou.blogspot.com/
    Niall's wife :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chciałam Cię poinformować, że zostałaś nominowana do "Libster Award". Wejdź i przeczytaj notkę, w której jest wszystko opisane ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. świetnie opowiadanie , znalazłam je przypadkiem i wcale tego nie żałuję ;D
    będę napewno czytała ;)

    zapraszam ; http://one-love-one-band-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Cześć ! Twój blog ogromnie mi się podoba i z chęcią na niego wchodzę. Mogłabyś mnie informowac o nowych rozdziałach na TT? @L_Directionerxd no i mam prośbę. Poleciłabyś mojego blogi przy którejś z notek ? http://dreams-come-true-forever.blogspot.com/ i http://nieswiadomiezmienialmojezycie.blogspot.com/
    Byłabym wdzięczna.
    Laura

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam Takie Rzeczy .
    Twój blog jest NIESAMOWITY .
    Zostałaś Nominowana DO Libster Award - http://good-time-of-lovely69.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. nominuję cię do Liebster Awards :)
    pytania u mnie na blogu:
    http://vashappenincarrot.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Hej, zostałaś mianowana do Liebster Awards u mnie na blogu. :)
    Pozdrawiam Em.
    http://emily1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Nominowałam Cię do Liebster Awards ;D Pozdrawiam <3 http://agatha1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń