Najpierw ujrzałaś tłum ludzi, którzy mieli na sobie słuchawki, nosili różne przedmioty... Nie wiedziałaś o co chodzi ale uśmiechałaś się bo wszystko wyglądało niesamowicie.
Louis spojrzał na Ciebie. Wyglądałaś jak dziecko w wesołym miasteczku.
Dookoła było pełno pięknych ludzi, palmy, basen, a z drugiej strony romantyczna sceneria, stół dla dwojga.
Zrobiłaś kilka kroków do przodu i za palmą zauważyłaś Harrego. Wyglądał tak cudownie, seksownie. Zrobiło Ci się gorąco. Miał na sobie bluzkę I love (twoje imie). Gdy to zobaczyłaś zaśmiałaś się. Była bardzo obcisła i mokra. Uwielbiasz jak jego spodnie są nisko w kroku i widać jego bokserki. Wtedy nie możesz opanować emocji. Podbiegłaś do niego od tyłu i go przytuliłaś. Harry lekko podskoczył. Odwrócił się i powiedział:
-Poznałem Cię po zapachu-uśmiechnął się i dał Ci buziaka w usta
Po chwili zaczął Ci się przyglądać i jego oczy się zaświeciły.
-Wyglądasz, wyglądasz...-chłopak nie wiedział co powiedzieć
-Muszę podziękować Perrie. Wwoooooooow.-zamurowało go
-Dziękuję-powiedziałaś śmiejąc się
Harry wziął Cię za rękę i oprowadzając Cię po planie zdjęciowym zaczął wszystkim przedstawiać Ciebie jako swoją dziewczynę. Byłaś przeszczęśliwa. Masz cudownego chłopaka. Jesteś na planie zdjęciowym. Twoje życie to sen na jawie.
-Dzisiaj wystąpisz w naszym teledysku.-powiedział Zayn
Spojrzałaś na niego. Obejrzałaś się do tyłu.
-Do mnie mówisz?
-Do Ciebie-zaśmiał się Zayn
-Ja? W teledysku-zająkałaś się
-Tak Ty kochanie-podszedł Harry i objął Cię w pasie uśmiechając się
-Ale... Ja nie...
-Kochanie, my też się zawsze stresujemy gdy jesteśmy na planie.
-Ale... Ja? Można tak?-zaczęłaś pytać
-Hahaha, tak. Jest to nasza nowa piosenka, która mówi o prawdziwej miłości. Uzgodniliśmy z chłopakami, że w tym teledysku pochwalimy się naszymi miłościami.-spojrzał Ci głęboko w oczy i nie mogłaś uwierzyć w swoje szczęście.
-A co z fankami? Nie boicie się, że je stracicie? Przecież...-przerwał Ci delikatnie Harry
-Zapewne tak będzie ale dla nas najważniejsze jesteście Wy. Jeśli Wy jesteście naszymi fankami to my jesteśmy największymi szczęściarzami na świecie-pocałował Cię w czoło.
-Jestem przekonany, że nasze prawdziwe fanki, te które nas wspierają i akceptują to, że też chcemy być kochani zrozumieją to i będą się cieszyły razem z nami.-pocałował Cię w usta i mocno przytulił-to miłe, że się tak martwisz o nasze fanki.
-No wiesz, gdybym była na ich miejscu i widziała Cię w inną to bym się roztopiła z zazdrości.-wtuliłaś się w niego jeszcze mocniej.
Poszliście na plan zdjęciowy.
Zauważyłaś wielki basen. Harry powiedział żebyś do niego weszła.
-W szpilkach? krótkiej spódniczce?-zapytałaś zdziwiona
-Wskakuj -puścił Ci oczko.
Zaczęliście się śmiać.
Harry wziął Cię na ręce i podniósł wysoko. Kamera się do Was przybliżyła a Harry pocałował Cię w policzek a Ty zaczęłaś się głośno śmiać.
Wskoczyliście do wody.
W basenie jest pełno ludzi, balonów, pistoletów na wodę. Świetnie się bawisz.
Chłopcy śpiewali swoje solówki. Każdy z chłopaków miał swoją scenerię: Zayn z Perrie, Louis z Eleanor, Liam z Danielle i Niall ze swoją dziewczyną...
Uśmiechasz się gdy widzisz ich szczęśliwych. Perrie jest niesamowitą dziewczyną. Bardzo ją polubiłaś. Eleanor to najsłodsza istota na świecie a z Danielle można konie kraść, dziewczyna Nialla jest bardzo wesoła i towarzyska. Pokochałaś je wszystkie.
Wszystko długo trwa. Cieszysz się każdą sekundą spędzoną na planie.
Zrobiło się już ciemno
-Teraz czas na Was.-powiedział reżyser
-Na nas?-spojrzałaś na Harrego.
-Tak, podczas mojej solówki Ty i ja będziemy siedzieć przy jednym stole ze świecami i ja będę dla Ciebie śpiewał a Ty będziesz patrzyła mi głęboko w oczy.
-Ja? Ale...
-Proszę...-powiedział Harry uśmiechając się tymi pięknymi ślipiami i dołeczkami
-Ale ja będę się stresować
-Patrz na mnie, wystarczy.-powiedział Harry pocieszająco
Wokół Was romantyczna sceneria, pełno świec, kwiatów. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie masa ludzi patrzących się na Was. Nigdy się bardziej nie stresowałaś ale wzięłaś głęboki wdech i usłyszałaś :"akcja"
Harry patrzył Ci prosto w oczy tak jak zawsze na Ciebie patrzy, nie grał, był prawdziwy.
Uśmiechacie się do siebie, Ty patrzysz słodko, zapomniałaś, że nie jesteście sami. Nic wokół nie ma znaczenia.
-"Dziękuję"-słyszysz nagle w tłumie
-Już koniec?-zapytałaś
-Widzisz, dałaś sobie radę-Harry się przybliżył i Cię pocałował w usta.
Po skończonej pracy poszliście na prawdziwą kolację...
uuu jak słodko ;)
OdpowiedzUsuńsłodko ślicznie awwww ;)
OdpowiedzUsuńAwww, genialne ;* Takie, Takie romantyczne :D
OdpowiedzUsuńzgadzam się :)
UsuńJa tez
UsuńBoże, jakie to jest świetne, podziwiam Cię, że jesteś w stanie wymyślić tak poruszające historie. Za parę lat opowiem Ci jak to naprawdę jest z Harrym, hahah :d
OdpowiedzUsuńbujna wyobraźnia z dzieciństwa mi pozostała xd
Usuńtak się cieszę że jesteś
Usuńhaha, tak jak i mi :D widać, że miałyśmy fajne dzieciństwo :)
UsuńŚwietne....aż się wczułam a później obudziłam ;/ geniusz;)
OdpowiedzUsuńOjejciu......to takie......cudnoślicznosłodkie, że az nie wiem co jeszcze napisać! Bij ę pokłony przed twoją nieskończoną wyobraźnia;]
OdpowiedzUsuńhttp://together-forever-in-love-for-you.blogspot.com/
Kocham !
OdpowiedzUsuńKocham !
OdpowiedzUsuńCudo ♥♥
OdpowiedzUsuńtooo bylo zarpbiste naprawde czekam na nastepny !!!!!11
OdpowiedzUsuńaww.. zarąbisty . rozdział . ! *_*
OdpowiedzUsuńdzieki ze wrocilas
OdpowiedzUsuńAwwwwww <333
OdpowiedzUsuńTwoj blog, jet pierwszym blogiem jakiego przeczytalam i dalej do niego wracam. Jest niesmowity. Byloby mi milo gdybys wpadla do mnie (onedirection-milosctobol.blogspot.com) i zostawila swoja ocene. Z gory dzieki. Czekam na nexta <33333
błagam cię napisz kolejny w trybie natychmiastowym bo ja okresu dostałam i bez tego się nie obędzie a do tego reanimacja szpitalna to jak napiszesz?
OdpowiedzUsuńświetny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńHazza jaki romantyczny ;p
Wpadłam przez przypadek, przeczytałam od końca do samego początku i ogłaszam ze tu zostaje!
OdpowiedzUsuńZaciesz na mordce :D Harry romantyk aj,aj. Boje się pomyśleć co możne się dalej dziać Zajebisty rozdział. Czekam na następny :D
Ps: http://existsonlyforyou.blogspot.com/2012/09/rozdzia-1.html Zapraszam, sam początek może komuś się spodoba :D Nie pogardzę komentarzami :D