czwartek, 1 marca 2012

Larry


Gdybyś wtedy...

Poznali się w X factor... Byli dla siebie kompletnie obcymi ludźmi, nie wiedzieli o sobie nic. Nie znali swoich imion, wieku, nie wiedzieli o sobie kompletnie niczego ale gdy kilka tygodni później, gdy zostali połączeni w zespół byli dla siebie jak bracia. Teraz nie wyobrażają sobie żeby któregoś z nich mogłoby zabraknąć w zespole, w ich życiu. Harry i Lou poznali się w toalecie. Miejsce dość dziwne jak na pierwsze spotkanie, ale właśnie tam, właśnie w toalecie gdy tych dwóch chłopaków spojrzało na siebie od pierwszej chwili, od pierwszego spojrzenia zakwitła przyjaźń, przyjaźń na całe życie, nieosiągalna dla większości ludzi. Dzisiaj jest to męska przyjaźń, której nic nie jest w stanie zniszczyć, jest nie do zdarcia, przyjaźń, która polega na wspólnym wspieraniu, miłości, okazywaniu uczuć, szczerości... Dla wielu ludzi ich przyjaźń jest niezrozumiała ale dla mnie to w jaki sposób oni pokazują przyjaźń jest czymś szczególnym, wyjątkowym, łączy ich taka więź, którą widać w ich spojrzeniach, gestach, czynach, jest to coś tak niesamowitego co sprawia, że chcesz kochać i być kochanym, coś co sprawia, że czujesz, że nie jesteś sam. Patrząc na ich więź uśmiechasz się, płaczesz, śmiejesz,smucisz. Gdy raz poznasz tych chłopaków nie wyobrażasz sobie ich osobno. Może nie mają wspólnych więzów krwi ale są dla siebie jak bracia, prawdziwi bracia, którzy zrobią dla siebie wszystko. Kochają się...


Jest 2010 rok, wyjechałaś do Londynu na wakacje gdyż nigdy tam nie byłaś i chciałaś pozwiedzać miasto. Zwiedzając miasto postanowiłaś pójść na Trafalgar Square żeby posiedzieć na ławce i podziwiać piękne widoki i cieszyć się chwilą...
Kierujesz głowę w stronę słońca i zdejmujesz okulary przeciwsłoneczne... Jest ciepło, słonecznie i siedzisz na Trafalgar Square w Londynie. Uśmiech nie schodzi Ci z twarzy .
Po chwili podchodzi do Ciebie chłopak, którego nigdy na oczy nie widziałaś, pyta czy może koło Ciebie usiąść. Zgadzasz się i zaczynacie rozmawiać. Spodobał Ci się. Jest przystojny, sympatyczny, zabawny i bardzo uwodzicielski. Na imię miał Harry, miał przecudne loki, miły uśmiech i piękne zielone oczęta...


Harry zabiera Cię w swoje ulubione miejsca, poznajecie się z dnia na dzień coraz bliżej. Zapoznaje Cię ze swoim zespołem White Eskimo. Po miesiącu zostajecie szczęśliwą parą. Przysięgacie sobie, że już na zawsze będziecie razem. Pewnego dnia Harry mówi Ci, że chce się zgłosić do programu X Factor... Cieszysz się razem z nim. Przesłuchanie ma za tydzień w piątek. Jest bardzo podekscytowany. Przygotowuje się do przesłuchania, codziennie śpiewa, ćwiczy...


W środę dowiadujesz się, że masz swój pierwszy pokaz taneczny w piątek po południu,mówisz o tym Hazzie... 


Niestety Wasze plany się nakładają. W tym samym czasie Harry ma przesłuchanie... Chcesz aby był na Twoim występie, jest to dla Ciebie bardzo ważne. Bardzo długo na to czekałaś. Harry mówi, że pójdzie na późniejsze przesłuchanie, w przyszłej edycji programu, a w piątek będzie Cię wspierał podczas występu. 


Przytulasz go mocno, całujesz, jesteś szczęśliwa, że masz takiego chłopaka...
Nadchodzi piątek, Harry siedzi na widowni, wyglądasz zza kulis i patrzy na Twojego chłopaka ale  nie zauważasz na jego twarzy smutku ponieważ jesteś zaaferowana swoim występem. 


Występ się zaczyna pół godziny przed przesłuchaniem do X Factor. Harry uśmiecha się do Ciebie i trzyma kciuki...
Występ dobiega końca. Harry Ci gratuluje występu, całuję mocno i przytula. Wracając z występu przechodzicie koło hali gdzie były przesłuchania do X Factor. Przechodząc zauważacie chłopaka w bluzce w paski, który wychodzi z hali z dużym uśmiechem. Zauważasz na twarzy Harrego smutek...  Przytulasz go i idziecie dalej...


Pół roku później na rynek muzyczny wchodzi nowy zespół z pięcioma chłopakami. Jest to nowy boyband, który odnosi wielki sukces. w zespole jest ten chłopak, który wychodził z przesłuchań do X Factor wtedy po Twoim występie...


Gdybyś wtedy wiedziała...


Gdybyś wtedy wiedziała, że zapobiegasz takiej przyjaźni, takiej miłości pozwoliłabyś Hazzie wyjść spełniać swoje marzenia?Teraz byłby częścią wielkiej przyjaźni pozwoliłabyś mu zrezygnować z przesłuchania? Gdyby nie Ty tych dwóch chłopców przeżywałoby ze sobą teraz największą przygodę życia, byliby najlepszymi przyjaciółmi, byliby dla siebie ważnymi osobami. Gdybyś wiedziała, że ich przyjaźń byłaby czymś wspaniałym to pozwoliłabyś mu iść na Twoje przedstawienie?? Pozwoliłabyś mu zrezygnować z marzeń? Pozwoliłabyś aby ta wielka braterska przyjaźń się nie narodziła?
Sądze, że nie...


ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA <3











7 komentarzy:

  1. Jejku jakie to śliczne ! <33

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma co , daje do myślenia, bardzo mnie poruszyło .. Świetne x

    OdpowiedzUsuń
  3. Słoodkie, wszystko co dotyczy Larrego jest słodkie !
    Zawsze się wzruszam, kiedy czytam o ich przyjaźni. Niewyobrażalna więź, takie coś zdarza się raz na 1000 lat.
    Zapraszam do siebie. ;)
    http://onebandoneloveonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Awww, ja to bym nawet mu nie pozwoliła nie iść na przesłuchanie! - sama bym go tam wypchała i nie poszła na swój występ chyba... ;x
    Czekam na kolejny imagine, bo każdy spod twojej ręki jest cudny! xD

    OdpowiedzUsuń
  5. super! kocham to! ;D zgadzam się z Liam's_turtule ;D też bym go wepchnęła ;D



    @Vas_Happenin_xD

    OdpowiedzUsuń